Nazywam się Pavlo, jestem ukraińskim fotografem. Postanowiłem napisać trochę o psychologicznym aspekcie fotografii a nie o sobie.  Każdy chyba wie, że fotografią zajmuję się od dawna i kiedy przychodzą do mnie ludzie... te same słowa brzmią jak "tylko ja nie bardzo umiem robić zdjęcia" "ustawisz mnie we właściwym miejscu " "powiesz mi co mam robić na zdjęciu" "wiesz, na zdjęciach zawsze źle wychodzę" Z reguły o wszystkim decyduje pierwsze 10 minut kręcenia.  Zawsze staram się podejść do osoby i pokazać jej piękno, którego ona nie do końca zauważa, pokazuję jej zdjęcia, mówię, które zdjęcie jest super, które zdjęcie trzeba powtórzyć, teraz na tym etapie kręcę film i go edytuję ... wciąż ten sam!  Na planie opowiadam life hacki stosowane przez celebrytów i trenuję mimikę.

 Musimy zrozumieć jedną ważną rzecz: codziennie przeglądamy się w lustrze i jesteśmy przyzwyczajeni do ściśle określonego „JA”.Znamy wszystkie szczegóły naszego wyglądu.  Ale prawie zawsze okoliczni ludzie nie zauważają tego, co ty!  Od małego znamienia, które może denerwować cię przez całe życie, po nacięcie w oczach, wszystko to może występować w różnych kombinacjach i czyni osobę wyjątkową.  Chcę tylko powiedzieć, że wygląd to karty, które otrzymaliśmy i musimy nauczyć się nimi grać tak dobrze, jak wiedzą to słynni „maniacy” :) Duża część mojej pracy polega na tym, aby ludzie postrzegali siebie jako piękny.  Mogę nauczyć kogoś, jak dobrze wyglądać na zdjęciach i to jest najfajniejsza rzecz, jaką mogę się podzielić!
Muszę przyznać, że przez bardzo długi czas czułam się niepewnie co do niektórych cech mojego wyglądu, ale samoakceptacja to jedna z najważniejszych sztuczek, które zmieniają nasze życie.